Chciałabym Wam dzisiaj pokazać makijaż bardzo prosty i klasyczny, który jest moim makijażem na co dzień. Jest dosyć neutralny, dlatego pasuje praktycznie wszystkim, a poprzez kolor ust można zmieniać jego charakter i dopasować do stylizacji. Zapraszam do obejrzenia i odwzorowania :)
Całą powiekę pokrywamy bazą pod cienie, którą delikatnie przypudrowujemy. Następnie nakładamy jasno beżowy cień. |
Jedynie środek pokrywamy cieniem w kolorze szampana. |
W załamanie powieki oraz do połowy dolnej nakładamy brąz, który rozcieramy ku górze. |
Brązowy cień w załamaniu wzmacniamy szarością. |
Wzdłuż rzęs rysujemy cienką kreskę. |
Tuszujemy górne i dolne rzęsy, łuk brwiowy i wewnętrzne kąciki rozświetlamy jasną perłą, a na linię wodną nakładamy białą kredkę. |
Policzki zaznaczamy delikatnym różem, na szczyty kości policzkowych nakładamy rozświetlacz. Usta pokryłam jedynie błyszczykiem. |
Użyte produkty:
- podkład FM Make Up - Alabaster
- transparentny puder sypki My Secret
- cień do brwi Inglot - 560
- baza pod cienie Art Deco
- cienie INGLOT - beżowy Matte 351, szampański Pearl 395, szary Pearl 451 oraz brązowy KOBO 116
- eyeliner w żelu Manhattan
- tusz Maybelline - Colossal Volum' Express Mascara
- W7 - Africa (niby brązer, ale bardziej wygląda jak róż)
- rozświetlacz Sephora - Rose
- błyszczyk INGLOT - 21 Grapefruit
Co sądzicie o tym makijażu? Jak wspominałam jest on niezwykle prosty, a jeżeli ktoś nie lubi wyraźnej kreski lub nie czuje się mocny w jej rysowaniu, wystarczy eyeliner zastąpić czarnym cieniem, który nakłada się o wiele prościej i szybciej. Mama nadzieję, że przypadnie Wam do gustu :)
Chciałabym Wam również przedstawić mojego małego towarzysza, który
pojawia się zawsze, gdy tylko otwieram swój kuferek :) Nazywa się Ferda
lub po prostu Ferdek, jest Czechem, ma już 5 lat i uwielbia wszystkim
przeszkadzać :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz